Wywiad

W ciągu ostatnich dni przeprowadziliśmy wywiad z anonimowym  rolnikiem, zamieszkującym Gminę Lesznowola. Oto co udało się nam dowiedzieć:

Dziennikarz : Dzień dobry, chciałabym zadać Panu parę pytań do projektu na temat naszej gminy.

Rolnik : Proszę bardzo.

D: Jakie rośliny uprawia Pan na swoim polu?
R:Zacznę od tego, że posiadam trzy pola. Jedno tutaj, w Starej Iwicznej,  najmniejsze. Pozostałe dwa, większe,  są w Nowej Woli. Na małym polu uprawiam dynie, taka tradycja rodzinna z dziada pradziada. Na większych rosną ziemniaki oraz owies. Łatwo jest je później sprzedać.

D: Jak długo rosną?

R: Rośliny rosną w okresie wegetacyjnym. Są sadzone na wiosnę, aby na zimę kupcy mieli już zapasy.

D: Czy korzysta Pan z jakiegokolwiek dofinansowania?

R: W naszej gminie dofinansowanie należy się rolnikom i z tego korzystam.

D: Jak się Pan do tego odnosi?
R: Uważam, że dofinansowania są niezbędne. Znacznie ułatwiają rozwój małych gospodarstw. Na przykład w zeszłym roku kupiłem używany traktor głównie z pieniędzy z dofinansowania.

D: Czy wie Pan, dlaczego Gmina Lesznowola jest kojarzona z dyniami?
R: Odkąd pamiętam rolnicy sadzili na swoich polach dynie. Moja rodzina też je uprawiała i ja utrzymuję tą tradycję, chociaż w znacznie mniejszym stopniu. Przejeżdżając przez gminę jesienią, można zaobserwować wielkie stosy dyń rozłożonych z okazji  Dni Lesznowola.  Ten piękny widok każdemu zapada w pamięci.

D: Dziękuję Panu za udzielenie tych informacji.